Author Message
Kaolla Su
PostPosted: Wed 16:16, 21 Nov 2007    Post subject:

polecam Love hina ^^ świwetna komedia romantyczna, a komiksy- uzupełnienie Smile
Kazik-chan
PostPosted: Thu 11:49, 16 Aug 2007    Post subject:

Aaa, no to chyba że tak, to w porządku - a mogłabyś zedytować to, co już zdążyłaś obejrzeć, i dodać tam własną opinię? W końcu po to jest ten dział ^^

Wierzę, wierzę że oglądnełaś tego o wieeeeele więcej, ale chodzi o to, żeby wybrać najlepsze i ustrzec przed beznadzieją.

FANI ANIME Z CAŁEGO ŚWIATA ŁĄCZCIE SIĘ!!!

Właśnie sobie przypomniałem o "Detektywie Conanie" - bardzo dobre anime kryminalne. Co prawda, do obejrzenia tylko raz (co to za zabawa śledzić poczynania detektywa, skoro zna się już mordercę, motyw i sposób zabicia?). Przyjemna, orginalna grafika.

Pozdrowienia i niech kisiel łososiowy będzie z Wami ^^
Lena
PostPosted: Wed 21:53, 15 Aug 2007    Post subject:

opisuję wtedy kiedy recenzje slyszałam od mojej przyjaciolki ktora gust ma taki jak ja Wink
a poza tym wiekszosc z tych co wtedy nie obejrzałam juz teraz obejrzałam Very Happy
w sumie obejrzałam wiecej Smile
Kazik-chan
PostPosted: Wed 11:20, 15 Aug 2007    Post subject:

Lena, fajny temat, ale szkoda, że opisujesz anime, których nie oglądałaś... Szkoda.

Jak coś ściągałam o większej pojemności (film, cały soundtrack) to zostawiałam komputer i szłam na pole, czytałam książkę albo coś w ten deseń... Teraz ściągam tylko pojedyncze utwory, rozdziały mang i romy, więc nie ma problemu.

Może też wrzucę trzy, pięć groszy? (łapcie, pieniądze wam się należą, pogoda dla bogaczy! XD)

ANIME POLECANE, Z CERTYFIKATEM INSTYTUTU MATKI I DZIECKA

"Slayers" - klasyka. Mnóstwo humoru, ciekawe postacie, walki... No i nieśmiertelna Lina i jej "FIREEBAAAL!" XD. Stare, ale jare.

"High School Ouran Host Club" - świetna parodia shojo wszelkiego, mnóstwo śmiechu, niepowtarzalna Haruchi, a to wszystko z prześliczną grafiką i niezłą muzyką ^^ Tylko ostatnie odcinki skopane.

"Azumanga" - opowieść o przyjaciółkach w liceum. Baaardzo wolne i spokojne, ale nieraz można ryknąć ze śmiechu. Sympatyczne, pozbawione problemów miłosnych czy ratowania świata. Miła, miękka kreska.

"Genshiken" - anime o... otaku anime. Bardzo spokojne, ale też bardzo śmieszne, mnóstwo smaczków i ciekawostek o mandze i życiu fana. Piękna grafika i miła muzyka.

"Mój sąsiad Totoro" - po prostu klasyka mistrza Hayo Miyazakiego. Piękna, wzruszająca i magiczna historia o dwóch siostrach, które zaprzyjaźniają się z leśnym duchem Totoro. Dla każdego. Piękna grafika i muzyka tworząca magiczny nastrój.

"FLCL" - najbardziej shizowate, szurnięte anime, jakie dane mi było widzieć. Genialne! Kompletny obłęd, a przy tym najlepsza animacja, jaką widziałem, niesamowite kąty kamery, szurnięte postacie i przewspaniała muzyka.

"Ranma 1/2" - stare, sympatyczne anime. Opowieść o chłopaku, który... zamienia się w dziewczynę po polaniu zimną wodą. Mnóstwo komizmu, dziwnych walki i zawirowań miłosnych. Starsza pozycja, ale ma bardzo dobrą muzykę.

"Ghost in the Shell" - cyberpunk. Historia o sekcji 9, elitarnej grupie walczącej z przestępczością pod dowództwem pani Major Motoko. Klasyka z głębokim przesłaniem, nastrojową muzyką i ponurym, mrocznym klimatem. Polecam zarówno film, jak i serię (3 sezony).

"Tenchi Muyo!" - Tenchi Masaki to zwykły chłopak... Który okazuje się mieć kosmiczne korzenie i lokatorki w postaci pięknych kosmitek o niesamowitych mocach. Romans SF z gigantyczną dawką humoru. Stare, ale dalej zachwyca.

"Yakitate! Japan" - historia sympatycznego chłopaka, który chce stworzyć chleb będący symbolem Japonii. Ciekawy temat, mnóstwo ciekawostek z krainy chleba, ładna grafika, ciekawe postacie.

ANIME SKOPANE, ŻEMATKOTYMOJA!

"Tristia - błękitna wyspa" - anime na podstawie gry, niestety, załatwione. Młoda mechaniczka bierze udział w walkach z pomocą swego robota. Nuuuda. Grafika ładna, ale walki robotów nudne, fabuły = zero, mnóstwo nielogiczności, płytkie postacie, muzyka taka o. Dałabym 6-letniemu sąsiadowie, ale za dużo rozebranych panienek. Jedyne, co dobre, to ending.

"Paradise Kiss" - twórcy stracili możliwość zrobienia naprawdę dobrego anime na podstawie świetnej mangi. Nudy, panie tego. Desing postaci kompletnie skopany (bleee...), zwłaszcza Miwako, Arashi i Yukari (ta ostatnia ma rybią twarz). George ma beznadziejny głos, żarty nie śmieszą, SD wogóle nie w stylu pani Yazawy. No, za to tła bardzo ładne, ale to ciut za mało.

"Hellsing" - osobiście mi się nie podobało. Mnóóóóóstwo krwi.... I bardzo poważne klimaty. No dobra, w mandze też było mnóstwo hemoglobiny, ale miała także nieprzeciętny, czarny humor... I ładniejszą, miękką kreskę.

Jak sobie co przypomnę, to napiszę ^^

Pozdrowienia i niech kisiel agestowy będzie z Wami ^^
Divinus
PostPosted: Sat 23:44, 21 Jul 2007    Post subject:

Dodam od siebie jeszcze genialne Samurai champloo , teraz jeszcze Heroic Age , no tez wielki Hit dla mnie Kenichi no humor poprostu tu wymiato dodoatkow nie ma jakis super mocy a fajne podejscie do sztuk walk
S
PostPosted: Wed 21:21, 18 Jul 2007    Post subject:

A zostawić na noc? Albo na czas obiadu/śniadania/kolacji/kąpieli/itd?
(cóż, ja się jakoś tak nudzę, że chcę już wrzesień i rok szkolny. Będzie dużo nowych znajomości. ^^)
kaori
PostPosted: Wed 20:53, 18 Jul 2007    Post subject:

ale mi cały komp się spowalnia wtedy i się już nie da nic robić ;/

a btw, moje wakacje nie są nudne, wręcz przeciwnie Wink
S
PostPosted: Wed 20:06, 18 Jul 2007    Post subject:

Aż tak zaawansowane lenistwo? Omg... oO
Ale przecież to żadna robota. Kilka klików myszką i się ściąga, kilka następnych i można oglądać. W wakacje jest tak nudno, że raczej niemożliwe, żeby było trudno znaleźć na to czas, hm?
Zresztą, do ściągnięcia EL może Cię zmotywować (albo zniechęcić) mój AMV [link w odpowiednim dziale]. XD
kaori
PostPosted: Wed 19:58, 18 Jul 2007    Post subject:

kurde, musze to elfen lied obejrzeć. tyle że mi się nigdy nie chce ściągac, a potem oglądac tych anime ;p w sumie nie tyle co oglądac, a wogóle wziąć się za to.
S
PostPosted: Wed 19:42, 18 Jul 2007    Post subject:

Na pewno godne polecenia są dwa anime, które ustawiam na pierwszym miejscu (nie mogę wybrać jednego - byłoby to niespawiedliwe w stosunku do drugiego).
Death Note i FullMetal Alchemist. Są to też na razie jedyne anime, z których mam wszystkie OSTy i często ich słucham, bo po prostu uwielbiam.
DN to najambitniejsze anime, jakie znam. Poważne, o skomplikowanej fabule, przekazujące wiele nieprzyjemnych prawd życiowych, ale pozbawione kiczowatego pseudoumoralniania typu "dobro zawsze zwycięża". Zresztą w DN nie ma dobra. Ani zła. Tzn. takich ostatecznych, bezwzględnych, reprezentowanych przez okresloną stronę. Dobro i zło są względne i każda ze stron konfliktu ma swoje racje, jak w życiu. Coś znacznie dojrzalszego i ciekawszego niż walka good guya z bad guyem, no nie? Wink
Do tego bohaterowie porozumiewają się tak skomplikowanym językiem, że gubiłam się przy angielskich subach i do kilka odcinków ściągnęłam polskie - a trzeba Wam wiedzieć, że poza tym anime, oglądam ZAWSZE po angielsku (chyba że polskie suby są domyślnie, nie trzeba dodatkowo ściągać) XD".
Za wadę DN można uznać prawie brak komizmu. To anime poważne, ponure, z pewnością nie podnosi na duchu, a nawet może zdołować. Cóż, po prostu pozycja dla dojrzalszych.
FMA ma jeszcze ciekawszych bohaterów, jeszcze bardziej rozbudowaną fabułę, więcej zagadek, więcej humoru, więcej motywów fantastycznych, więcej walki i przygód... w porównaniu do DN jest skierowane do szerszej publiczności. Niesie też piękne, życiowe przesłanie, że nie zawsze dostajemy to, co chcemy, a pewne cele lepiej, żeby nigdy nie zostały zrealizowane. Historia słodko-gorzka, przy której nieraz można wybuchnąć śmiechem (chociażby przy częstym "don't call me short!" bardzo wkurzonego Eda), ale i łza się w oku zakręci (gdy bohatera spotka kolejne rozczarowanie lub jest bezsilny wobec śmierci bliskiej mu osoby).

Na drugim miejscu, znowu ex aequo, Slayers i Elfen Lied. Anime skrajnie różne. Jedno to typowa komedia - a przynajmniej ja nie potrafię oglądać bez ciągłego śmiechu - drugie makabryczna rąbanka z latającymi kończynami i hektolitrami krwi. Jednak to drugie, EL, jest znacznie głębsze niż może się wydawać, niesie pewne przesłania, skłania do zastanowienia. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się, że chodzi tylko o makabryczne sceny rozrywania ludzi i gołe piersi bohaterki, warto je obejrzeć. a Slayersi są typowo na zrelaksowanie się, wyłączenia myślenia i poprawę nastroju.
Hammerjan
PostPosted: Mon 17:36, 18 Jun 2007    Post subject:

fajnie,że komuś wreszcie sie podoba
ahh pamietam ten Odcinek w którym Lina i Gourry się sklonowali i takie setki mini LIn i mini Gourrych się biły;];] to było pięękne,a znaleźli się tam,ponieważ, okazało się,że pojawił się znów czerwony mnich(czy jak mu tam było).jednym czarem rozwalił jedno miasto(które i tak zostało potem ożywione,przez takiego fajnego demona pod postacia chłopca)
fajny był też koniec;];]
albo jak te złote smoki ginęły, kiedy próbowały dotrzec do kolejnej świetlnej rzeczy(chyba łuku)
hotomi
PostPosted: Mon 16:51, 18 Jun 2007    Post subject:

to anime i mi się też podoba a slayers też fajne (zaczynam łapać na tej klawiaturze)
Hammerjan
PostPosted: Mon 15:28, 18 Jun 2007    Post subject:

o Przypomniała mi się kolejna
Wojownicy Zodiaku(czy jakoś tam)
to anime czy nie??
hmm sporo watków postaci,ciekawa akcja,lecz na początku troche nudno,potem się wszystko rozkreca.
Kori-chan
PostPosted: Mon 15:11, 18 Jun 2007    Post subject:

Polecam Midori no Hibi . XD Humor świetny i fabuła też spoko. ;p
Hammerjan
PostPosted: Mon 15:05, 18 Jun 2007    Post subject:

ja Slayers'a
moja dawna "miłość"
fajna fabuła, sporo akcji,ciekawe zagadki

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group